Czwartek dowiódł, że prezes Fed, Jerome Powell, tuż za rogiem, znalazł długo oczekiwany dokument dotyczący cyfrowej waluty banku centralnego USA (CBDC).

40 – stronicowy artykuł stanowi kluczowy krok w kierunku tego, co pewnego dnia może stać się cyfrowym dolarem – choć autorzy podkreślają na początku, że istnienie gazety nie zapowiada żadnego ostatecznego ruchu politycznego ze strony Fed. Ma raczej być początkiem rozmowy.

To powiedziawszy, daje wgląd zarówno w istniejący proces myślowy Fed, dotyczący potencjalnego dolara cyfrowego, jak i wszelki wkład, jaki mogą wnieść urzędnicy Fed, jeśli chodzi o globalną politykę i działania wokół CBDC.

Jeden z obszarów szczególnej uwagi, w części poświęconej potencjalnym korzyściom CBDC, oferuje kilka interesujących wskazówek dotyczących potencjalnej motywacji emisji CBDC: wzrost i rozprzestrzenianie się prywatnych pieniędzy cyfrowych.

Na pierwszy rzut oka ten raport nie wydaje się oferować wiele w kwestii implikacji dla aktywów cyfrowych i kryptowalut, poza powtarzaniem wcześniejszych wezwań do Kongresu do ściślejszego uregulowania stablecoinów.

Jednak na stronach 14 i 15 raportu odwołuje się do „rozprzestrzeniania prywatnych pieniędzy cyfrowych” w „szybko digitalizującej się gospodarce” – i bada rolę, jaką CBDC może pełnić w tym środowisku.

Fed twierdzi, że CBDC „zaoferowałoby ogółowi społeczeństwa szeroki dostęp do cyfrowych pieniędzy, które są wolne od ryzyka kredytowego i ryzyka płynności. W związku z tym może stanowić bezpieczną podstawę dla innowacji sektora prywatnego, aby zaspokoić obecne i przyszłe potrzeby i wymagania dotyczące usług płatniczych”.

Autorzy następnie zakładają, że „wszystkie opcje prywatnych pieniędzy cyfrowych, w tym stablecoiny i inne kryptowaluty, wymagają mechanizmów zmniejszających ryzyko płynności i ryzyko kredytowe”, wyjaśniając:

„Ale wszystkie te mechanizmy są niedoskonałe. W naszej szybko cyfryzującej się gospodarce rozprzestrzenianie prywatnych pieniędzy cyfrowych może stanowić zagrożenie zarówno dla użytkowników indywidualnych, jak i dla całego systemu finansowego. Amerykańska CBDC może złagodzić niektóre z tych zagrożeń, jednocześnie wspierając innowacje w sektorze prywatnym”.

Ponadto, zgodnie z dokumentem Fed, CBDC może „pomóc w wyrównaniu szans w zakresie innowacji płatniczych dla firm z sektora prywatnego każdej wielkości”.

Zdaniem Fed mniejsze firmy mogą nie mieć możliwości emitowania własnych prywatnych pieniędzy. Przeciwnie, amerykańska CBDC „mogłaby pokonać tę barierę i umożliwić innowatorom z sektora prywatnego skupienie się na nowych usługach dostępu, metodach dystrybucji i powiązanych ofertach usług”.

Fed ujawnił również rolę CBDC dla mikropłatności, od dawna postrzeganego jako przykład użycia zasobów cyfrowych.

„Jak zauważono powyżej, na przykład CBDC może być potencjalnie zaprogramowany do dostarczania płatności w określonych momentach”, wyjaśnia artykuł. „Ponadto CBDC może być potencjalnie wykorzystana do przeprowadzania mikropłatności – transakcji finansowych, które zwykle odbywają się online i wiążą się z bardzo małymi kwotami pieniędzy – które tradycyjne systemy płatności niekoniecznie są zaprojektowane w celu ułatwienia”.

Dla pewności, Fed nie odwołuje się tutaj wyraźnie do słowa „konkurencja”. Jednak biorąc pod uwagę kontekst i potencjalne przypadki użycia, można śmiało stwierdzić, że w opinii Fed, niektóre usługi i innowacje opracowywane obecnie w przestrzeni kryptograficznej mogą mieć miejsce w przyszłości w środowisku płatności z ulepszonym CBDC.

Takie oferty prawdopodobnie wyłonią się od niektórych głównych graczy płatniczych, którzy nie ukrywali swoich ambicji związanych z CBDC. Do firm tych należą PayPal i Mastercard – obie realizują inicjatywy związane z kryptowalutami.

Źródło: coinmarketcal.com