HitPiece miał prosty model biznesowy: sprzedawać niewymienne tokeny (NFT) muzyki. Problem? Artyści muzyczni nie wiedzieli, że ich prace są sprzedawane na HitPiece.

Wywołało to ogromne oburzenie artystów i fanów muzyki. Chociaż wydaje się, że muzyczna platforma NFT powstała z zamiarem pomagania artystom w nieustannym zarabianiu na sprzedaży, teraz została tak mocno oczerniona, że ​​wycofała swój rynek ze swojej witryny. Nasuwa się pytanie: jak się tu dostaliśmy? 

HitPiece został pierwotnie uruchomiony w 2020 roku przez Rory’ego Feltona, producenta muzycznego, który był współzałożycielem niezależnej wytwórni płytowej The Militia Group, która została później przejęta przez Sony Music, wraz z Jeffem Birmingham, który był wcześniejszym inwestorem w Spotify. W styczniu Felton ogłosił, że startup zebrał 5 milionów dolarów w ramach podcastu Business Builders .

Obie miały na celu, aby HitPiece było „miejscem dla muzycznych NFT online”, powiedział Felton w podkaście W wersji beta HitPiece użytkownicy mogli zbierać NFT w wersji 1/1 dla każdej piosenki na świecie, która została zbudowana na bazie API Spotify. 

„Chodzi o to, aby pokazać znajomym lub ludziom z całego świata, że ​​posiadasz największą listę przebojów, jaką możesz stworzyć ze wszystkich swoich ulubionych piosenek” – wyjaśnił Felton w podkaście. „Artysta otrzymuje tantiemy nie tylko z początkowej aukcji, ale także za każdym razem, gdy zostanie sprzedany, dzięki czemu staje się stałym źródłem dochodów artystów i posiadaczy praw”. 

Wygląda jednak na to, że HitPiece nie powiadomił artystów, że NFT ich utworów jest sprzedawanych na platformie, ani nie potwierdził, że ci artyści w pierwszej kolejności chcieli NFT ich muzyki — co wydaje się być przyczyną sprzeciwu większości użytkowników . 

” Yo @joinhitpiece. Ktoś wybił moją pracę jako NFT na twojej stronie internetowej bez mojej zgody. Proszę natychmiast je usunąć. Nie wybiłem ich, nigdy nie wybiłbym mojej pracy jako NFT, a zostało to zrobione bez mojej zgody „, napisał użytkownik Twittera o imieniu Jeremy Blake. 

Użytkownicy twierdzili również, że ponieważ HitPiece akceptuje tylko karty debetowe lub kredytowe, a nie kryptowaluty w przypadku płatności NFT, w łańcuchu blokowym nie będzie żadnej transakcji stwierdzającej, że kupujący posiada HitPiece NFT. 

Po ogromnych reakcjach HitPiece przeprosił swoich użytkowników 2 lutego i obiecał przegrupowanie. „Najwyraźniej trafiliśmy w sedno i bardzo pragniemy stworzyć idealne wrażenia dla fanów muzyki” – napisał HitPiece na Twitterze. „Aby było jasne, artyści otrzymują wynagrodzenie, gdy towary cyfrowe są sprzedawane na HitPiece. Podobnie jak wszystkie produkty w wersji beta, nadal słuchamy wszystkich opinii użytkowników i jesteśmy zobowiązani do rozwijania produktu, aby pasował do potrzeb artystów, wytwórni i fanów”. 

HitPiece nie odpowiedział na czas, aby wyjaśnić, w jaki sposób artyści będą wynagradzani za ich pracę. 

Nie jest jasne, dokąd pójdzie platforma. Użytkownicy mają jednak nadzieję, że z powodu kontrowersji wokół modelu biznesowego HitPiece, większy nacisk zostanie położony na artystów, których platforma dotyczy.

„Mam nadzieję, że dyskurs może odwrócić się od zwracania uwagi na stronę i platformy, i przejść w kierunku dawania masom przykładu, dlaczego bezpośrednie wspieranie artystów jest tak ważne, a takie gówno nie jest wcale rzadkością, ponieważ wszyscy jesteśmy nieustannie wykorzystywani” – napisał użytkownik Twittera .

Źródło: coinmarketcal.com