W marcu tego roku firma produkująca samochody elektryczne Tesla ogłosiła, że ​​kupiła 1,2 miliarda euro kryptowaluty Bitcoin.

Jednocześnie stał się pierwszym dużym producentem samochodów, który pobierał płatności za swoje produkty za pomocą kryptowaluty [chociaż w maju ten program został anulowany]. Była to duża inwestycja dla firmy, która stwierdziła, że ​​chce „większej elastyczności w celu dalszej dywersyfikacji i maksymalizacji zysków”.

Wartość cyfrowego zasobu wzrosła, osiągając wysoki poziom prawie 48 000 euro za monetę. Ale potem upadła, pozostawiając wielu inwestorów z dala od kieszeni, a większość jej zmienności opierała się na spekulacjach założyciela Tesli, tweetów Elona Muska.
Potencjał wzrostu śladu węglowego Bitcoina wzrósł astronomicznie.

Musk nie jest też jedynym miliarderem technologicznym, który zagłębił się w świat kryptowalut. W niedawnym wywiadzie dla New York Times Bill Gates powiedział, że Bitcoin „zużywa więcej energii elektrycznej na transakcję niż jakakolwiek inna metoda znana ludzkości”. Miliardowy filantrop nazwał siebie „sceptykiem bitcoinów”, mówiąc „to nie jest dobry klimat”.

Według niektórych szacunków co roku sama kryptowaluta może emitować mniej więcej taką samą ilość dwutlenku węgla jak Nowa Zelandia. Dla wielu kwestionuje to wiarygodność środowiskową firm, które decydują się na inwestycje, ale czy istnieją alternatywy, które mogłyby zmienić tę wirtualną walutę na zieloną?

Jak działa kopanie bitcoinów i dlaczego zużywa energię?

„Górnicy” Bitcoina używają wysoce wyspecjalizowanych komputerów podłączonych do sieci kryptowalut, aby rozwiązywać złożone zagadki matematyczne. Ten proces weryfikuje transakcje, zapobiegając nieuczciwej edycji rekordu globalnego. W nagrodę ci górnicy czasami otrzymują niewielką ilość bitcoinów.

Od momentu powstania w 2009 roku wydobycie bitcoinów stało się dochodowym biznesem. Ale ponieważ nagrody są trochę jak loteria, potrzebujesz wielu komputerów, aby była opłacalna. Ogromne magazyny na całym świecie wypełnione specjalistycznymi maszynami działają przez całą dobę i, jak można się spodziewać, zużywają duże ilości energii.

Tak bardzo, że w ciągu ostatnich kilku lat kryptowaluta urosła, by zużywać więcej energii niż Holandia, Argentyna czy Szwajcaria.

Kryptowaluta urosła, aby zużywać więcej energii niż Holandia, Argentyna czy Szwajcaria.

Cambridge Bitcoin zużycie energii elektrycznej Index śledzi zużycie energii w działalności górniczej w oparciu o różnym poziomie sprawności na całym świecie i popytu na sieci kryptowaluta w dowolnym momencie.

Zespół odpowiedzialny za tracker twierdzi, że Bitcoin musi być nieefektywny, aby był bezpieczny. Gdyby wydobycie było efektywne, „pojedynczy podmiot lub działająca w zmowie grupa aktorów z łatwością zdominowałaby sieć”.

Z wydajnością przez okno, aby być opłacalnym, operacje wydobywcze często są zlokalizowane tam, gdzie energia jest tania. Gdy prąd kosztuje mniej, a wartość Bitcoina jest wysoka, można zarobić. Oznaczało to, że w przeszłości górnicy często korzystali z niedrogiej energii węglowej w krajach takich jak Chiny.

Uważa się, że wraz z rozwojem Bitcoina ilość mocy obliczeniowej wykorzystywanej do kopania wzrosła ponad dwukrotnie w ciągu ostatniego roku. Niektórzy szacują, że sam zakup Tesli spowodował jej wzrost o 6 procent, co prawdopodobnie spowodowało wzrost zużycia energii o tę samą wartość.

Krytycy inwestycji giganta samochodów elektrycznych stwierdzili, że potencjalny skok emisji dwutlenku węgla spowodowany zużyciem energii elektrycznej może zniweczyć jego wysiłki na rzecz ochrony środowiska.

Ale – przyszłość Bitcoina nie musi leżeć w taniej, brudnej energii.

Uważa się, że wraz z rozwojem Bitcoina ilość mocy obliczeniowej wykorzystywanej do kopania wzrosła ponad dwukrotnie w ciągu ostatniego roku. Kanwa

A co z wykorzystaniem energii odnawialnej?

„Ważne jest, aby zrozumieć, że zużycie energii niekoniecznie jest równoznaczne z emisją dwutlenku węgla i zanieczyszczeniem środowiska”, mówi zespół z Cambridge na swojej stronie internetowej.

„Na przykład jedna kilowatogodzina (kWh) energii elektrycznej wytwarzanej przez elektrownię węglową ma znacznie inny wpływ na środowisko niż jedna kWh energii elektrycznej wytwarzanej przez park słoneczny”.

W październiku raport Cambridge Centre for Alternative Finance oszacował, że średnio prawie 40 proc. całkowitej energii wykorzystywanej w skomplikowanych obliczeniach kryptowalut pochodziło ze źródeł odnawialnych. 76 procent wszystkich górników wykorzystywało odnawialne źródła energii jako część swojego miksu energetycznego.

Był to ponad 10-procentowy wzrost w porównaniu z 2018 r., a elektrownia wodna jest obecnie jednym z najczęstszych źródeł energii dla górników.

„Ogromna i stale rosnąca ilość energii potrzebna do obsługi Bitcoina zależy w dużej mierze od konkretnej technologii wykorzystywanej do utrzymania tej cyfrowej waluty, ale wskazuje to również na szersze wyzwanie dla przyszłości Internetu” – mówi dyrektor ds. mediów Greenpeace USA, Travis Nichols.

Organizacja ekologiczna zaczęła przyjmować Bitcoina jako darowizny w USA około sześć lat temu. Mówi, że nie przechowuje żadnej kryptowaluty, ale używa procesora innej firmy, aby natychmiast zamienić ją na dolary amerykańskie.

Internet ma potencjał, by służyć jako krytyczny fundament zrównoważonego wzrostu gospodarczego, ale jego ekspansja musi być zasilana czystymi źródłami energii.

„Problem polega na tym, że w tej chwili tylko około jedna piąta energii elektrycznej wykorzystywanej w centrach danych na świecie pochodzi ze źródeł odnawialnych, a to nie wystarczy”, dodaje Nichols. Mówi, że Greenpeace skupia wysiłki na rządach i dużych korporacjach, takich jak Apple, Facebook, Google i Amazon, aby zmienić sieci energetyczne dla wszystkich użytkowników.

„Internet ma potencjał, aby służyć jako krytyczny fundament zrównoważonego wzrostu gospodarczego, ale jego ekspansja musi być zasilana czystymi źródłami energii, które pomagają, a nie utrudniają kluczowe wyzwanie związane ze zmianą klimatu”.

„Węgiel nie ma sensu”

Jedna z największych na świecie operacji kopania kryptowalut w chmurze już poddaje to testowi. Genesis Mining buduje swoje centra danych w chłodniejszym klimacie, gdzie źródła energii, takie jak energia geotermalna i hydroelektryczna, są obfite.

„Po pierwsze, każdy górnik potrzebuje taniej energii”, mówi Tillmann Korb, kierownik regionalny Genesis na Amerykę Północną. „Zwłaszcza w Islandii i Szwecji prąd jest tania”.

Korb wyjaśnia, że ​​zdecentralizowany charakter kryptowalut oznacza również, że możesz je wydobywać w dowolnym miejscu.

Nie potrzebujesz silnego połączenia internetowego i teoretycznie możesz to zrobić z telefonu. Firmy takie jak Genesis, a nawet osoby prywatne mogą skorzystać z każdego kraju, w którym jest nadmiar taniej energii odnawialnej.

„Nie ma potrzeby przebywać w dużym mieście. Oni [górnicy] wykorzystują nadwyżki mocy, które są odległe i nie jest możliwe przetransportowanie energii gdzie indziej, być może z powodu brakujących linii energetycznych lub tak dalej.”

Elastyczność platform wydobywczych oznacza również, że Genesis może przestać korzystać z energii elektrycznej, gdy tylko zostaną o to poproszeni. Mogą wyłączyć się na zaledwie 20 sekund bez żadnych konsekwencji, aby zrównoważyć zapotrzebowanie na sieć elektryczną.

Kopanie kryptowalut może również pomóc sieciom energetycznym działać wydajniej i zwiększyć wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, dodaje Korb.

Wierzy, że odnawialne źródła energii to naturalna przyszłość dla kryptowalut. Wraz ze wzrostem wartości Bitcoina i spadkiem nagród za jego wydobycie (funkcja wbudowana w kryptowalutę w miarę „odkrywania większej liczby monet”) koszty energii elektrycznej muszą spadać.

„Większa presja jest po stronie kosztów dla górników iż tego powodu tylko odnawialne źródła energii mogą być źródłem energii”, mówi Korb.

„Jeśli spojrzysz tylko na zachęty, nie ma sensu używać węgla”.

Źródło: euronews.com