Jeśli posiadasz trochę bitcoinów, możesz ulec pokusie, by trzymać się i mieć nadzieję na najlepsze. To może trochę potrwać, ponieważ Bitcoin i inne kryptowaluty wpadły w bessę – Bitcoin stracił ponad 28% od swojego rekordowego poziomu, ostatnio notując około 47 500 USD.

Ale niektórzy właściciele kryptowalut nie tylko stawiają na wyższe ceny. Zachowują się jak bankierzy, oddając swoje udziały firmom pożyczkowym i gromadząc odsetki od pożyczek. Pożyczanie Bitcoin może generować roczne zyski od 3% do 8%. Dochody z mniejszych „monet altowych” osiągają dwucyfrowe stawki. A monety stablecoin, takie jak USD Coin — zaprojektowane do utrzymywania stałej wartości 1 USD — mogą zarobić 10%.

„Oddajemy zysk, który generujemy, z powrotem naszym klientom, którzy przekazali nam aktywa”, mówi Alex Mashinsky, dyrektor generalny Celsius Network, jednego z największych pożyczkodawców, z aktywami o wartości 28,6 mld USD i 1,5 mln klientów. „Tak jak możesz pożyczyć pod akcje Apple lub Google, możesz pożyczyć pod swój Bitcoin” – dodaje.

Jednak inwestorzy nie dostają darmowego obiadu. Wraz z ryzykiem pożyczania aktywów, które może spaść z dnia na dzień, istnieje szereg zagrożeń specyficznych dla firmy i rynku. Krążą też organy regulacyjne, które nakazują zamknięcie niektórych usług pożyczkowych w niektórych stanach.

„Wiele z tego to pieniądze, które ścigają się po blockchainie”, mówi Paul Brody, szef praktyki blockchain w EY Global. Dodaje, że jeśli rynek się załamie i nie odbuduje szybko, może to wywołać efekt kaskadowy, ponieważ kredytobiorcy nie wywiązują się ze zobowiązań.

Pożyczanie zasobów cyfrowych zamienia się w wielki biznes. Firmy takie jak Celsius i BlockFi zarządzają teraz miliardami dolarów w kryptowalutach. Genesis, instytucjonalny pożyczkodawca i główny broker należący do Digital Currency Group, udzielił 35,7 miliardów dolarów pożyczek na kryptowaluty w trzecim kwartale, co stanowi wzrost o 586% rok do roku. Nexo, inny pożyczkodawca, twierdzi, że ma aktywa o wartości 12,3 miliarda dolarów i wypłacił 200 milionów dolarów odsetek.

Podobnie jak banki i firmy maklerskie, pożyczkodawcy kryptowaluty oferują oprocentowane konta, pożyczki zabezpieczone, karty kredytowe i inne usługi. A oni agresywnie konkurują o kapitał, proponując premie i symboliczne nagrody. Pożycz 1000 $ zamiast 10 000 $ w Bitcoin na platformie pożyczkowej Abra, a otrzymasz token o nazwie CPRX o wartości 5 $. BlockFi ma teraz wspólną kartę kredytową z Visa (ticker: V) w tym 1,5% zwrotu w Bitcoin na wszystkie zakupy. Celsius i Nexo zwiększają zyski dzięki swoim zastrzeżonym tokenom.

Inwestorzy zarabiają również na kryptowalutach poprzez giełdy i sieci zdecentralizowanego finansowania lub DeFi. Według DeFiLlama.com kryptowaluty o wartości ponad 260 miliardów dolarów są teraz zablokowane w „inteligentnych kontraktach” na platformach DeFi.

Dlaczego plony są tak wysokie? Odpowiedzią jest mieszanka ryzyka, nieefektywności rynku i dużego popytu na pożyczanie kryptowalut i stablecoinów.

Model pożyczania jest podobny do tradycyjnego pośrednictwa: pożyczkodawcy Crypto oferują pożyczki zabezpieczone zabezpieczone papierami wartościowymi klientów. Kapitał na pożyczki pochodzi z aktywów innych klientów i otrzymują oni część zapłaconych odsetek po dokonaniu przez pośredników kredytowych cięć. Inwestorzy mogą zwykle wypłacić swoje aktywa do woli, choć może to potrwać kilka dni. Odsetki są wypłacane w krypto lub stablecoin i mogą często się dostosowywać w zależności od popytu rynkowego.

Większość pożyczkodawców oferuje zróżnicowane stawki, oferując wyższe zyski przy mniejszych kwotach. W BlockFi Bitcoin zarabia 4,5% na 0,10 Bitcoin i 1% na 0,10 do 0,35 Bitcoin. Celsjusz przynosi nieco więcej, oferując 6,2% za 0,25 Bitcoina i 3,05% powyżej tego przy obecnych kursach.

Stablecoins często przynoszą 10% na wielu platformach. Pożyczkodawcy zwiększają zyski dzięki tokenom nagród i innym bonusom, a stablecoiny są poszukiwane do handlu, tworzenia rynku i płynności. Co więcej, właściciele kryptowalut mogą wykorzystywać Bitcoin jako zabezpieczenie pożyczki stablecoin, wykorzystując zyski z aktywów bez ich sprzedaży. „Jeśli dasz mi Bitcoin jako zabezpieczenie, mogę pożyczyć ci tylko stablecoin” – mówi Mashinsky.

Krypty o wysokiej wydajności

Dochody z pożyczek kryptograficznych są stosunkowo wysokie i różnią się w zależności od brokera i monety.

Uwaga: Stawki są podstawowymi rocznymi stopami procentowymi. Oprocentowanie może być wyższe lub niższe na różnych poziomach depozytów.

Kolejny powód, dla którego zyski są wysokie: inwestorzy mogą czerpać korzyści z dużych rozbieżności cenowych. Rynki kryptograficzne są nieefektywne i zdecentralizowane, co stwarza funduszom hedgingowym, giełdom, animatorom rynku i innym firmom możliwość czerpania zysków z wysokich spreadów kupna/sprzedaży między kupującymi i sprzedającymi. „W tworzeniu rynku jest dużo pieniędzy”, mówi Zac Prince, dyrektor generalny BlockFi. „Ale potrzebujesz zapasów, aby tworzyć rynki. Jeśli nie chcesz od razu kupić Bitcoina, pożycz go.”

Jak bezpieczne jest pożyczanie kryptowalut? Firmy twierdzą, że stosują rygorystyczne kontrole ryzyka i nakładają wysokie wymagania dotyczące zabezpieczeń — do 200% wartości pożyczki w przypadku wysoce niestabilnych kryptowalut. Pożyczki mogą zostać zlikwidowane automatycznie, jeśli ceny spadną poniżej określonych poziomów. A brokerzy pożyczkowi mogą wydawać wezwania do uzupełnienia depozytu zabezpieczającego, wymagając od pożyczkobiorców wniesienia zabezpieczenia. „Firmy te są zainteresowane działaniem ich modelu biznesowego, a to wymaga dobrej ochrony klientów” – mówi Daniel Davis, prawnik firm kryptograficznych w kancelarii prawnej Katten Muchin Rosenman.

Inwestorzy nie powinni jednak liczyć na ochronę rządu przed stratami. Ubezpieczenie bankowe FDIC lub ubezpieczenie maklerskie SIPC nie są dostępne w krypto. Branża nie jest tak ściśle regulowana jak banki czy domy maklerskie. I chociaż pożyczkodawcy mogą być konserwatywni, stosując wskaźniki wartości kredytu do wartości i rezerwy kapitałowe, mogą zachować swobodę.

Zarówno Celsius, jak i BlockFi, na przykład, mówią w swoich ujawnieniach ryzyka, że ​​mogą „zastawiać, zastawiać, hipotetycznie, ponownie hipotetycznie, sprzedawać, pożyczać lub w inny sposób… wykorzystywać dowolną ilość” zasobów cyfrowych według własnego uznania. Hipoteka to zastawienie zabezpieczenia pożyczki; ponowne zaszyfrowanie oznacza przepakowanie zabezpieczenia w inną pożyczkę. Praktyki te często wpędzały Wall Street w kłopoty, gdy dochodziło do krachu kontrahentów, takich jak fundusze hedgingowe.

„Crypto przechodzi stresujące wydarzenie przynajmniej raz w roku, a my wychodzimy czyści” – mówi Mashinsky. „Organizatorzy spojrzeli na nas i powiedzieli, że ci faceci wiedzą, co robią” – dodaje. BlockFi odesłał Barrona do swojego oświadczenia o ryzyku.

Jednak rynek kryptograficzny nie jest już trywialny; jest warta ogółem 2,3 biliona dolarów, a dzięki kontraktom terminowym i innym instrumentom pochodnym zbudowano dźwignię finansową. Stresy lub presja sprzedaży w jednym obszarze mogą przenieść się na inne; Kredytobiorcy korzystający z dźwigni finansowej, stojący w obliczu wezwań do uzupełnienia depozytu zabezpieczającego lub przymusowej likwidacji, mogą być zmuszeni do uzupełnienia zabezpieczenia, jeśli mogą sobie na to pozwolić, lub porzucić swoje pozycje, jeśli nie mogą, nie spłacając swoich pożyczek. „Te platformy pożyczkowe są zaprojektowane tak, aby wytrzymać znaczną zmienność, ale gdyby cały rynek spadł o ponad 30%, może to wywołać kaskadę umorzeń i wyzwań”, mówi Brody.

Rynek pożyczek kryptograficznych jest również nieprzejrzysty — partię aktywów można pożyczać kilka razy, a jeśli jeden ze środkowych nie wywiąże się z płatności, pierwotny pożyczkodawca może wymagać spłaty z buforów kapitałowych firmy, zakładając, że jest on pierwszy w kolejce. Wall Street zarobiła fortunę, sprzedając i łącząc zabezpieczone pożyczki, zanim przedsiębiorstwo upadło w wyniku kryzysu hipotecznego. „Istnieją w tym podobne zagrożenia”, mówi Brody.

Regulatorzy to zauważyli. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd zagroziła pozwaniem Coinbase Global (COIN), jeśli uruchomi platformę pożyczkową, co skłoni Coinbase do anulowania jej uruchomienia. Organy nadzoru finansowego w stanach takich jak Alabama, Kentucky, New Jersey i Teksas wszczęły zapytania lub nakazy „zatrzymania i zaprzestania” skierowane do Celsius i BlockFi. Nowy Jork niedawno nakazał zamknięcie dwóm pożyczkodawcom, w tym Nexo, i szukał informacji od trzech innych.

Firmy argumentują, że ich produkty nie naruszają zasad dotyczących papierów wartościowych i kwestionują zlecenia zamknięcia. Nexo twierdzi, że nie oferował produktu pożyczkowego w Nowym Jorku i wskazuje, że jego finanse są kontrolowane, w tym publicznie dostępne dane dotyczące jego rezerw. „Mamy trzy kancelarie prawne, które wydają nam opinie, że wszystko, co robimy, jest zgodne i zgodne z prawem wszędzie, gdzie działamy”, mówi Mashinsky. BlockFi twierdzi, że wierzy, że jej produkty i usługi są zgodne z prawem.

Prezes Abra, Bill Barhydt, mówi, że firma „bardzo głęboko zagłębia się w zarządzanie ryzykiem”. Konta są zarządzane przez Prime Trust, firmę powierniczą ds. kryptowalut. Pożyczki są wysoce zabezpieczone, dodaje, a Abra posiada wystarczające rezerwy, aby spełnić żądania wypłaty, zwykle w ciągu jednego dnia roboczego. Mimo to ostrzega, że ​​pożyczki kryptograficzne nie są dla wszystkich. „Bitcoin i Ether nie znikną, ale jeśli jesteś posiadaczem alternatywnych monet, możesz stracić wszystkie swoje pieniądze”, mówi. „Wejdź z szeroko otwartymi oczami, a nie z urojeniami wielkości”.

Źródło: barrons.com