Nigeryjski handlarz dziełami sztuki Ebuka Joseph zaczął używać kryptowalut w zeszłym roku, gdy biznes ustał z powodu COVID-19. Teraz jest uzależniony, mimo braku aprobaty władz finansowych.
„Crypto pozwala mi po prostu swobodnie przeprowadzać transakcje iw ciągu kilku minut kończymy nasze transakcje” – powiedział 28-latek Reuterowi ze studia przyjaciela w Lagos, gdzie wyświetla swoje prace.
Bank centralny Nigerii zabronił lokalnym bankom pracy z kryptowalutami w lutym, ostrzegając przed „ostrymi sankcjami regulacyjnymi” i zamrażaniem kont firm, które, jak twierdzi, z nich korzystają.
Ale apetyt Josepha na kryptowaluty, jak wielu w Nigerii, tylko się zwiększył.
Dla ludzi takich jak on restrykcje uwypukliły korzyści płynące z używania walut poza kontrolą banku centralnego, a Nigeria pozostaje największym rynkiem dla platform handlu kryptowalutami, takich jak Paxful.
Nigeryjczycy zwracają się do kryptowalut w celach biznesowych, aby chronić swoje oszczędności, gdy naira – nigeryjska waluta fiducjarna – traci na wartości, i aby wysyłać płatności za granicę, ponieważ często trudno jest uzyskać dolary amerykańskie – powiedzieli Reuterowi eksperci i użytkownicy.
W marcu, tuż po zakazie banku centralnego, wolumen kryptowalut wysyłanych z Nigerii w dolarach wzrósł do 132 milionów dolarów (114,3 miliona euro), o 17 procent więcej niż w poprzednim miesiącu, podała firma badawcza Chainalysis. Transakcje w czerwcu były o 25 proc. wyższe niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku.
„Naira cofa się, a my staramy się zachować wartość sztuki” – powiedział, nazywając krypto „walutą, w której ludzie nie myślą, że płacę za dużo lub za mniej”.
Pomimo większego wykorzystania krypto, ryzyko pozostaje
Platforma peer-to-peer Paxful, z której korzysta Joseph, odnotowała 57-procentowy wzrost obrotów w Nigerii w okresie do czerwca, podczas gdy liczba użytkowników wzrosła o 83 procent.
Exchange Yellowcard, która od lutego przyjęła model peer-to-peer w Nigerii, powiedziała agencji Reuters, że użycie „w dalszym ciągu gwałtownie rośnie”.
Zarówno Paxful, który otworzył biuro w Abudży, aby lobbować rząd w celu zmiany jego nastawienia do kryptowalut, jak i Yellowcard powiedział, że Nigeryjczycy na ogół zwracają się ku kryptowalutom w celach biznesowych, a nie spekulacjach.
Chainalysis, w raporcie z zeszłego miesiąca na temat afrykańskich kryptowalut, powiedział, że zakaz banku centralnego zablokował większość Nigeryjczyków dostępu do tradycyjnych giełd kryptograficznych, tak wielu przeszło na system peer-to-peer.
Odbywa się to za pośrednictwem platform takich jak Paxful lub Local Bitcoins, które sprawdzają obie strony.
Ale inni użytkownicy po prostu wymieniają krypto na nairę nigeryjską lub inne waluty z osobami, które znajdują na WhatsApp lub Telegram.
W rezultacie Chainalysis powiedział, że wykorzystanie kryptowalut przez Nigerię jest prawdopodobnie nawet wyższe niż sugerują to liczby. Jednak ryzyko pozostaje.
W sierpniu bank centralny zamroził konta niektórych użytkowników kryptowalut za rzekome pozyskiwanie funduszy od nielegalnych dealerów walutowych, pozostawiając wiele firm, które używają kryptowalut, niechętnie o tym rozmawiają.
Jednak Joseph jest niezrażony.
„Możesz sprzedawać osobom spoza kraju, a oni faktycznie mogą płacić w różnych walutach, które zawsze możesz przeliczyć” – powiedział.
Źródło: euronews.com